Można zbadać prawa fizyki na własnej skórze i nauczyć się parzenia herbaty. Albo odwiedzić dinozaury
W Muzeum Natury na Bornholmie można przeżyć trzęsienie ziemi, stworzyć własną wydmę czy skałę. Muzeum Powstania Warszawskiego zaprasza na wirtualny spacer po swoich wnętrzach i w ten sposób zachęca do odwiedzenia gmachu. Statystyki odwiedzin dowodzą, że bardzo skutecznie.
Parzenie herbaty i fizyka
Małopolska na szczęście też ma się czym pochwalić, jeśli chodzi o nietypowe wystawy. Na własnej skórze można sprawdzić działanie fizyki, poznać działanie urządzeń technicznych, czy… poczuć klimat Japonii – jak w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie. Poza wystawami sztuki z Kraju Kwitnącej Wiśni, można tu nauczyć się parzenia herbaty, pobawić się w składanie orgiami, czy ubrać kimono.
Chętnych do obcowania z techniką przyciąga Muzeum Inżynierii Miejskiej na krakowskim Kazimierzu. Przekraczając bramy Ogrodu Doświadczeń im. Stanisława Lema w Krakowie trzeba wiedzieć, kto i co jest tu najważniejsze! „Kto tu rządzi? Fizyka!” takie hasło wita wszystkich gości, tych małych, którzy z pasją poznają świat Arystotelesa i Newtona i tych starszych, którzy przecierają oczy ze zdumienia eksperymentując w niedzielne popołudnia przy dziwacznych na pierwszy rzut oka urządzeniach. Bo założenie twórców ogrodu jest proste – uczyć przez zabawę. A że na naukę fizyki nigdy nie jest za późno, uczą się tu krakowianie i nie tylko od lat 3 do 103! Ogród Doświadczeń to 6 hektarów zieleni, wśród której można spacerować, ponad 50 interaktywnych instalacji, których można dotknąć i na nich poeksperymentować, setki drzew i krzewów w Parku Lotników Polskich. Każda z instalacji prezentuje wybrane zjawiska przyrody. Każdą można dotknąć i z każdej czegoś się nauczyć. Są opisane, a po ogrodzie wędrują instruktorzy, którzy chętnie wytłumaczą co i jak działa i pokażą, który eksponat do czego służy. Bo przecież mało kto wie, co się robi z takimi urządzeniami jak: dwa równoległe zwierciadła, dwie sprzężone huśtawki, nurek kartezjusza, peryskop, równoważnia sferyczna i walcowa, siatka dyfrakcyjna, wirujący cylinder, czy wirujący krater… Latem pełno tu dzieci z wycieczek szkolnych, a w weekendy wśród zieleni tłoczą się cale rodziny z dziećmi i dziadkami.
Rozrywka w teatrze
Po aktywnych wędrówkach można malucha zabrać do Teatru Lalek Groteska. Repertuar tego wyjątkowego teatru obejmuje klasyczną literaturę dziecięcą oraz współczesne przedstawienia teatralne dla dzieci. Z ciekawszych miejsc w mieście należy wymienić także Park Wodny – największy tego typu ośrodek w Polsce. Dla najmłodszych amatorów wodnej przygody jest tu brodzik z baśniowym zamkiem, małą zjeżdżalnią i wielorybem. Dla dzieci od 1 do 10 lat stworzono w budynku parku Centrum Zabaw GIBON. Tutaj można oddać się szalonym zabawom w basenie z kulkami, na zjeżdżalniach, ściankach wspinaczkowych, mostach linowych i labiryntach.
CytujSkomentuj
Jakoś nigdy w Bułgarii nie byłam :0 za dzieciństwa pół swiata z rodzicami i siostrą przemierzyliśmy. Najpierw maluchem – białym i żółtym a potem wartburgiem – to była klasa, że hoho A dlaczego tam nigdy nie pojechaliśmy to nie wiem, aż kiedyś zapytam rodziców. Teraz znajomi często jeżdżą i bardzo sobie chwalą. Że ciepło. Że miło i czysto też. Może to jest pomysł na następne wakacje