Największe dysproporcje w dochodach można było zaobserwować w sektorze ubezpieczeń, bankowości i w służbie zdrowia. Wyniosły one odpowiednio od 1 do 1,6 tys. zł miesięcznie na korzyść panów. Z kolei w przemyśle ciężkim i budownictwie mężczyźni zarabiali tylko o 400 zł więcej od kobiet. Warto również zaznaczyć, że w grupie pań największe zarobki zanotowano w branży IT – 4,3 tys. zł, a najmniejsze w rolnictwie – 2,4 tys. zł.
Największe różnice są w województwie mazowieckim i dolnośląskim (1,5 i 1 tys. zł różnicy) Najmniejsze – w województwie podkarpackim – 550 zł na korzyść mężczyzn.
Na jakich stanowiskach panie mogły liczyć na najwyższe zarobki? Najlepiej opłacane w zeszłym roku były kobiety pełniące funkcję dyrektora ds. finansów i controllingu – zarabiały prawie 12 tys. zł miesięcznie. Drugie miejsce, z zarobkami rzędu 10 tys. zł, zajęły panie pracujące jako dyrektorzy sprzedaży. Kolejna lokata przypadła kobietom zatrudnionym na stanowisku kierownika projektu IT – ponad 8 tys. zł.
Funkcja key account managera – czwarte miejsce w rankingu – wiązała się z płacą w wysokości 6,5 tys. zł. Na kolejnych pozycjach znalazły się panie pracujące jako kierownik ds. finansów i controllingu – 6 tys. zł., kierownik ds. personalnych (5,8 tys. zł) i product manager (5,7 tys. zł). Zestawienie 10 najlepiej opłacanych stanowisk zajmowanych przez kobiety zamykają kontroler finansowy (5,6 tys. zł), kierownik ds. logistyki (5,6 tys. zł) i kierownik ds. marketingu (5,5 tys. zł).
CytujSkomentuj
i w czym my jesteśmy gorsze?