Zmarszczki i starzenie się skóry kojarzymy głównie z twarzą oraz szyją. Tymczasem jak wynika z przeprowadzonych badań to na dłoniach najszybciej dostrzeżemy upływający czas. Skóra w tym miejscu może się bowiem starzec nawet 10 razy szybciej niż innych rejonach ciała. Powód? – Na dłoniach znajduje się śladowa ilość tkanki tłuszczowej i gruczołów łojowych, przez co są one dużo podatniejsze na szkodliwą działalność czynników zewnętrznych – tłumaczy Katarzyna Łukasik-Fąferko, właścicielka Body Care Clinic w Katowicach. W rezultacie z wiekiem skóra dłoni szybciej niż w pozostałych okolicach traci sprężystość, jędrność, staje się cienka, uwidoczniają się naczynia krwionośne, a dłonie wyglądają na wychudzone.
Gabinety medycyny estetycznej już od jakiegoś czasu w podstawowej ofercie posiadają zabiegi odmładzające dłonie. Najpopularniejszym z nich jest wstrzyknięcie w dłoń specjalnego wypełniacza, np. kwasu hialuronowego, który jest naturalnym składnikiem występującym w tkankach organizmu, odpowiadającym za nawilżenie, sprężystość, oraz gęstość tkanek i skóry. Cząsteczka wypełniacza jest w 99 proc. identyczna z naturalnym kwasem hialuronowym, dlatego na bok można odłożyć obawy, że organizm odrzuci substancję.
Innym rodzajem wypełniacza jest preparat na bazie hydroksyapatytu wapnia, o unikalnym składzie, identycznym z tym, jaki występuje w ludzkich kościach i zębach. Ma on większą gęstość, a jego efekt utrzymuje się dłużej niż w przypadku kwasu hialuronowego. Jak działa? Wstrzyknięte cząsteczki preparatu tworzą rodzaj rusztowania, na którym następnie rozwijają się cząsteczki kolagenu (odpowiadającego za elastyczność skóry), a to z kolei zapewnia pożądane, długotrwałe efekty. W ostatnim okresie rosnącą popularnością cieszą się także zabiegi laserowe takie jak fotoodmładzanie dłoni.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.