Fala ekstremalnych upałów, z temperaturami powietrza dochodzącymi do 36 stopni Celsjusza, przetacza się właśnie przez Polskę. Co powinniśmy robić, aby przetrwać atak gorąca bez uszczerbku dla zdrowia?
Przede wszystkim, pamiętajmy o regularnym piciu wody (nawet szklanka co godzinę). Przypominajmy o tym zwłaszcza osobom starszym, które w sposób szczególny zagrożone są odwodnieniem. Jednocześnie, warto ograniczyć picie napojów, które działają odwadniająco lub moczopędnie, czyli m.in. alkoholu, kawy i herbaty.
W miarę możliwości ograniczajmy czas przebywania w pełnym słońcu. Najlepiej, bez wyraźnej potrzeby, w ogóle nie wychodzić z domu w godzinach około-południowych. W czasie upału warto też unikać zbędnego wysiłku fizycznego na dworze.
Ubierajmy się adekwatnie: w jasne, przewiewne ubrania wykonane z naturalnych tkanin, dobrze przepuszczających powietrze. Pamiętajmy o odpowiednim nakryciu głowy, które zabezpieczy ją przed przegrzaniem.
Przebywając na zewnątrz korzystajmy z okularów przeciwsłonecznych z filtrem, chroniących nasze oczy przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym, a także z kremów z filtrem, chroniących naszą skórę przed poparzeniem.
Przebywając w zamkniętych pomieszczeniach zadbajmy o właściwą jakość i cyrkulację powietrza (dzięki sprawnej wentylacji, klimatyzacji, wentylatorom, regularnemu wietrzeniu). Należy jednak unikać zbyt silnego schładzania powietrza za pomocą klimatyzacji, ponieważ duże różnice temperatur pomiędzy pomieszczeniem a otoczeniem zewnętrznym osłabiają organizm. Najlepiej aby różnica temperatur nie przekraczała 5 stopni Celsjusza. Pomieszczenia najlepiej wietrzyć rano lub wieczorem.
Pamiętajmy o regularnych posiłkach, wybierając przede wszystkim lekkostrawne dania. Żywność przechowujmy w warunkach chłodniczych.
Pamiętajmy, że upał osłabia naszą koncentrację. W związku z tym, wykonując niebezpieczne czynności wymagające dużego skupienia (np. kierowanie pojazdami lub maszynami), zachowajmy szczególną ostrożność.
Szukając ochłody w wodzie stosujmy się do podstawowych zasad bezpieczeństwa: nie wchodźmy do niej będąc pod wpływem alkoholu lub narkotyków, kąpmy się tylko na bezpiecznych, strzeżonych przez ratowników kąpieliskach, nie zostawiajmy nad wodą dzieci samych, bez nadzoru osób dorosłych. Służby ratownicze alarmują, że tylko od początku tego miesiąca (czerwca) utonęło już w Polsce 90 osób!
W upalne dni nie wolno nawet na krótką chwilę zostawiać dzieci samych w zamkniętym samochodzie. Wystarczy godzina, by dziecko umarło z powodu przegrzania (hipertermii) Ale już nawet po kwadransie jego zdrowiu zagraża niebezpieczeństwo. I to nawet jeśli auto stoi w cieniu.
Na tym jednak nie koniec zagrożeń związanych z ekstremalnymi upałami. Pamiętajmy, że często w ich następstwie, pojawiają się również inne groźne zjawiska atmosferyczne – gwałtowne burze, z piorunami, gradem, a ostatnio coraz częściej także trąbami powietrznymi. Dlatego, w trosce o zdrowie i bezpieczeństwo, warto też na bieżąco śledzić komunikaty służb ratowniczych albo zainstalować w swoim smartfonie aplikację „Regionalny System Ostrzegania”. Dzięki niej szybko otrzymamy komunikaty o zagrożeniach pojawiających się na obszarze, na którym właśnie przebywamy.
Autor: Wiktor Szczepaniak, Zdrowie.PAP.pl
CytujSkomentuj
Ja bardzo lubię lato i gdy jest ciepło. Niemniej jednak – obecne temperatury są anomalia i nie ma już co do tego żadnych wątpliwości. Ludzie zachowują się tak jakby po nich choćby potop a to również nasze decyzje i wybory co z ta ziemia dalej.
CytujSkomentuj
Jakze to aktualny artyku w swietle tego co sie dzieje w nieszczesnej Australii.
A tu problemy z woda i dostepem do niej zaczynaja byc nie problemami krajow „3 swiata”, ale i w naszym blizszym otoczeniu.
Wczoraj, na jakims serwisie prasowym przeczytalam ze poniewaz australijskie wielblady szukaja wody to sie je bedzie zabijac, by byla woda dla ludzi.
Koale sa ratowane (kocham je bardzo) a wielblady zabijane.
Taki swiat robi czlowiek…