„Czas poprzedzający poczęcie dziecka, tj. stan zdrowia potencjalnych rodziców, ich waga, metabolizm i dieta, w dużym stopniu wpływa na ryzyko występowania u dziecka w przyszłości chorób przewlekłych” – zwraca uwagę autorka badań dr Judith Stephenson z University College London.
Badaczka porównywała wyniki dotychczasowych analiz oraz dwóch nowych badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii i Australii wśród kobiet w wieku od 18 do 42 lat.
U blisko 96 proc. badanych kobiet spożycie żelaza i kwasu foliowego było poniżej rekomendowanego poziomu.
Te wyniki pokazują, że kobiety często nie są dobrze przygotowane do ciąży pod względem żywieniowym. Dostosowanie diety po zajściu w ciążę nie zawsze jest wystarczające – zauważa autorka.
Wnioski zebrane z poprzednich badań wskazują, że otyłość jednego lub obojga rodziców zwiększa u potomstwa ryzyko cukrzycy, epizodów sercowo-naczyniowych czy chorób autoimmunologicznych. Otyłość matki zwiększa poziom stanu zapalnego oraz hormonów, które mogą bezpośrednio wpłynąć na rozwój płodu, a także zwiększyć ryzyko chorób przewlekłych w późniejszym życiu. W przypadku mężczyzn otyłość prowadzi z kolei do pogorszenia jakości nasienia, co również może niekorzystnie odbijać się na zdrowiu potomstwa.
„Konsekwencje nieprawidłowego odżywiania się obojga rodziców mogą dawać o sobie znać w kolejnych pokoleniach, dlatego bardzo ważne jest zwiększanie świadomości już u młodzieży” – komentują badacze.
Źródło: PAP – Nauka w Polsce
CytujSkomentuj
Bardzo ważny temat, bo niestety o dietę dbamy tylko w ciąży i może podczas karmienia, żeby maluszkowi nie zaszkodzić, a wcześniej i po, to już tak się tego nie przestrzega.